Jezdny pojazd ciężarowy

Najem ciężarowego pojazdu zastępczego w przypadku, gdy pojazd poszkodowany jest jezdny

Instytucja pojazdu zastępczego, tak jak już sama nazwa sugeruje, ma umożliwić korzystanie z pojazdu w zastępstwie za pojazd, który uległ uszkodzeniu. W szkodach z ubezpieczenia OC sprawcy okres najmu pojazdu zastępczego musi pozostawać w normalnym związku przyczynowym ze szkodą. Inaczej mówiąc – najmem pojazdu zastępczego może trwać tyle ile trwać powinna uzasadniona utrata możliwości korzystania z pojazdu uszkodzonego. Jeżeli zatem na skutek kolizji powstały na tyle niewielkie uszkodzenia, że pojazd może się bezpiecznie poruszać, to racjonalne wydaje się stanowisko, że pojazd zastępczy przysługuje jedynie za okres, w którym poszkodowany utracił możliwość korzystania z własnego pojazdu. W większości przypadków będzie to okres naprawy pojazdu, czyli tzw. technologiczny czas naprawy.

Technologiczny czas naprawy

Technologiczny czas naprawy został omówiony w tym artykule. Zaznaczmy jedynie, że w przypadku, gdy pojazd poszkodowany jest jezdny (sprawny technicznie) nie ma znaczenia pośpiech związany ze zgłoszeniem szkody ubezpieczycielowi. Przypomnijmy, że zwyczajowo zakłady ubezpieczeń przyjmują, iż szkoda powinna być zgłoszona do ubezpieczyciela w ciągu 3 dni od dnia jej powstania. W innym przypadku zakłady ubezpieczeń nie akceptują czasu trwania najmu pojazdu zastępczego pomiędzy dniem powstania szkody, a dniem jej zgłoszenia, jeżeli okres ten trwa powyżej 3 dni. Kiedy pojazd poszkodowany jest jezdny nie korzystamy z pojazdu zastępczego. Nie zgłaszając szkody do ubezpieczyciela nie powiększamy więc rozmiarów szkody o koszt najmu pojazdu zastępczego. Dlatego mimo, że będziemy korzystać z pojazdu zastępczego na czas naprawy nie obowiązuje nas 3-dniowy termin zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela.

Uszkodzony samochód ciężarowy a kursy międzynarodowe

Właściciel firmy transportowej musi zwrócić uwagę na jeszcze jeden problem. Otóż chodzi o sytuację, gdy uszkodzony ciągnik siodłowy służy do realizacji transportów międzynarodowych gdzie kurs z ładunkiem w tą i z powrotem trwa kilka dni. Jeżeli uszkodzony pojazd jest jezdny, to w większości przypadków jego czas naprawy będzie bardzo krótki. Jeżeli oddamy uszkodzony pojazd do naprawy i wyślemy w długą trasę pojazd zastępczy, to może się okazać, że zakład ubezpieczeń uzna nam jedynie okres najmu pojazdu zastępczego równy czasowi naprawy. Ubezpieczyciel uzasadni swoją decyzję niezachowaniem przez przewoźnika obowiązku minimalizacji szkody – patrz ten artykuł.

Przykład:

Firma transportowa oddała jezdny ciągnik siodłowy do serwisu wiedząc, że naprawa potrwa 2 dni. Następnie najęła wskazany przez ubezpieczyciela pojazd zastępczy i wysłała go w kurs, który trwał 14 dni. Ubezpieczyciel odmówił wypłaty kosztów najmu pojazdu zastępczego przez pozostałe 12 dni wskazując, że zobowiązany był jedynie do pokrycia kosztów najmu za okres, kiedy pojazd poszkodowany przebywał w naprawie.

W przedstawionym powyżej przypadku nawet, jeżeli właściciel firmy transportowej wykaże, że wszystkie jego pojazdy obsługują przynajmniej 14-dniowe trasy, co wiąże się z tym, że nie mógł on w żaden inny sposób wykorzystać pojazd zastępczy tylko przez 2 dni, to i tak sąd przyzna rację ubezpieczycielowi.

Zgodnie z Uchwałą Sądu Najwyższego nr 20/17patrz ten artykułkoszty najmu pojazdu zastępczego powinny być celowe i ekonomicznie uzasadnione. Ubezpieczyciel bez trudu wykaże zatem, że brak jest ekonomicznego uzasadnienia dla 6-krotnie większego kosztu najmu pojazdu zastępczego. Właściciel firmy transportowej, jako profesjonalista, powinien w takim przypadku nie wynajmować pojazdu zastępczego, lecz wystąpić do ubezpieczyciela o zwrot utraconych przychodów spowodowanych przestojem jego pojazdu przez 2 dni.

Najczęstsze podejście firm ubezpieczeniowych do sprawy

Oczywiście każdy przypadek jest inny, więc może być też i tak, że właściciel firmy transportowej uzasadni ekonomicznie dłuższy najem pojazdu zastępczego niż to wynika z czasu naprawy pojazdu uszkodzonego. Na przykład 14- dniowy kurs musiał być wykonany, bo kara umowna za jego niewykonanie byłaby większa niż łączny koszt najmu pojazdu zastępczego.

Pamiętajmy też, że gdy pojazd poszkodowany jest jezdny, to do okresu najmu pojazdu zastępczego nie zostanie zaliczony okresy oczekiwania na oględziny, oczekiwania na kalkulację ubezpieczyciela, oczekiwania na części zamienne. Firma transportowa, w myśl zasady minimalizacji szkody, powinna tak zorganizować naprawę, by pojazd poszkodowany prosto z trasy wjechał do serwisu, gdzie powinny już czekać zamówione wcześniej części zamienne.

Może okazać się, że choć pojazd poszkodowany jest jezdny, to rodzaj uszkodzeń wymaga wykonania oględzin rzeczoznawcy ubezpieczyciela. Przy dzisiejszych zastosowaniach oględziny mogą być wykonane na trasie pojazdu, a jeżeli to jest niemożliwe to ubezpieczyciel powinien zwrócić poszkodowanemu stratę spowodowaną przestojem pojazdu na czas oględzin.

Z praktyki wynika, że w szkodach gdzie pojazd poszkodowany jest jezdny, wypożyczalnie ciężarowych pojazdów zastępczych nie są skłonne wynajmować swoich pojazdów. Jest to spowodowane tak jak to wcześniej już sygnalizowałem krótkim okresem najmu w tego rodzaju szkodach. Koszty podstawienia ciągnika siodłowego lub naczepy są o wiele wyższe, niż w przypadku pojazdów osobowych. Jeżeli najem pojazdu zastępczego będzie trwał zbyt krótko, to nie pokryje on kosztów podstawienia. Chyba, że wypożyczalnia w umowie z zakładem ubezpieczeń zagwarantowała sobie zwrot kosztów podstawienia pojazdu zastępczego.

Piotr Kęsicki
prawnik specjalista z zakresu prawa transportowego, broker ubezpieczeniowy, wieloletni pracownik PZU odpowiedzialny za likwidację szkód transportowych